Są takie momenty w życiu gdy sięgasz po menu albo wchodzisz do sklepu i mówisz „chcę to”. Może to być torebka, kolczyki, albo pyza. Ale nie byle jaka pyza. Gorąca, wypełniona owocowym nadzieniem pyza, podawana z waniliowym sosem i makiem. Wyobrażacie to sobie? Jeśli tak, to umieśćcie to danie w szwajcarskich Alpach, na stoku, w restauracji gdzie witają Was tamtejsi mieszkańcy, siedząc w palącym słońcu na oszklonym tarasie. Cudo, prawda?
Ten wyjątkowy deser, którego prostota jest wręcz zniewalająca to Germknödel. Klasyka gatunku posypana makiem. Fajnie prezentuje się na talerzu a jeszcze lepiej smakuje. Bardzo polecam!
Składniki (na 2 porcje):
60 g pszennej mąki
jajko rozm. S
4 g świeżych drożdży bardzo dobrej jakości
1/4 szklanki mleka roślinnego – może być sojowe czy ryżowe
1/2 kopiastej łyżki roztopionego masła
1/4 łyżeczki cukru
szczypta soli
powidła śliwkowe gęste – 2 łyżki
mak mielony – 4 łyżki
sos:
mleko roślinne 300 ml
2 żółtka
cukier – 4 łyżki
wanilia – 2 laski
mąka ziemniaczana – łyżeczka
Przepis
Drożdże rozpuszczamy z łyżką cukru oraz mąki. Dodajemy połowę ciepłego mleka. Odstawiamy w ciepłe miejsce by rozczyn urósł. Mieszamy mąkę z solą, robimy rowek, do składników wlewamy resztę mleka, rozczyn, dodajemy jajko, masło i wyrabiamy ciasto. Odstawiamy pod ściereczką na ok. godzinę. Dzielimy na dwa krążki. Na środek każdej pyzy nakładamy powideł, zaklejamy od spodu. Dajemy podrosnąć. Parujemy pyzy w parowarze czy garnku do gotowania na parze przez ok. 15 min. Nie na sicie, cedzaku itp. To ważne!
W tym czasie robimy sos – do szklanki wlewamy 50 ml mleka. Dodajemy żółtka oraz mąkę ziemniaczaną i mieszamy. Do garnka wlewamy resztę mleka. Dodajemy cukier oraz ziarnka wydrążone z wanilii. Mleko podgrzewamy, dodajemy składniki, mieszamy i zestawiamy z ognia.
Germnknödel podajemy na gorącym sosie waniliowym, posypane zmielonym makiem.