Stare po nowemu czyli wegańskie kluski śląskie

Tak to już jest że wegańska kuchnia naśladuje czasem oryginalne dania. Niekiedy mnie to drażni jak w przypadku wegańskiego gyrosu, żeberek czy golonki, niekiedy jest to dla mnie cudnym rozwiązaniem i powrotem do korzeni jak np. poprzez wegańskie kluski śląskie.

Dziś celebrujemy Śląsk który dał nam te cudowne smakowitości. Co ciekawe oryginalny przepis jest wegański, dodatek surowego jajka pojawił się w przepisach znacznie później niż pierwowzór naszej kluchy. Tzw. biołe kluski, guminowe, gumione, kartofelmelklezy czy inaczej gumiklyjzy zostały w 2007 roku wpisane na listę produktów tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wariacji na ich temat jest dużo. Funkcjonują nie tylko jako dodatek do mięs czy zawiesistych sosów ale też jako bazy – np. do serowych zapiekanek z oregano i posiekanymi orzechami włoskimi.

Kluska śląska to niewielka kulka ciasta zrobionego w ¼ z mąki ziemniaczanej, a w ¾ z ugotowanych, tłuczonych ziemniaków. To jedna zasada której należy się trzymać. Inna to dolnośląski obyczaj który każe każdej szanującej się gospodyni ulepić zawsze nieparzystą liczbę klusek. Miłośnicy historii powinni poznać także legendę o Bramie Kluskowej, która znajduje się w Ostrowie Tumskim. Niecodzienną nazwę brama zawdzięcza historii przekazywanej od pokoleń o chłopie imieniem Konrad i jego żonie Agnieszce która była obiektem zazdrości gdyż gotowała ponoć najlepsze kluski śląskie w okolicy. Kobieta zmarła jednak podczas epidemii dżumy a zrozpaczony wdowiec przestał jeść bo nikt nie potrafił przyrządzić mu tak dobrych klusek jak Agnieszka. Pewnego dnia poszedł na targ i zmęczony usnął przy kościele św. Idziego. We śnie zobaczył żonę, która obiecała dać mu magiczny kociołek z kluchami który będzie się regularnie zapełniał nimi od nowa. Konrad mógł jeść jego zawartość pod warunkiem, że zawsze na dnie zostawi jedną kluskę. Wygłodniały mąż po obudzeniu się nie dotrzymał jednak obietnicy i próbował zjeść wszystko. Ostatnia kluska nie chciała jednak dać się złapać a goniona przez Konrada w końcu znalazła się na szczycie arkady i zamieniła się w kamień a magiczny kociołek już nigdy się nie napełnił.

IMG_201608234_093408

IMG_201608234_093527

Składniki

1 kg ziemniaków
300 g mąki ziemniaczanej – z czego 50 g jedynie do ewentualnego podsypania ciasta
sól

IMG_201608234_093231

IMG_201608235_090600

Przepis

Ziemniaki obieramy, gotujemy w wodzie i studzimy. Jeszcze ciepłe przepuszczamy przez prasę lub maszynkę po czym łączymy z mąką ziemniaczaną i wyrabiamy gładkie ciasto. Rolujemy wałek i odrywamy poszczególne porcje ciasta o wielkości orzecha włoskiego które należy spłaszczyć i zrobić dziurkę trzonkiem od drewnianej łyżki. Ta dziurka pomaga równomiernie ugotować nasze kluski w osolonej, wrzącej wodzie – najlepiej od momentu wypłynięcia przez około 2 – 3 minuty. Smacznego!

IMG_201608234_093328

IMG_201608235_090629