To że podróże kształcą to rzecz oczywista. Śmiem nawet twierdzić, że jest to jedyna inwestycja która na pewno się zwróci. Uczymy się nowych kultur, zasad przebywania i funkcjonowania w danym społeczeństwie. Otwieramy się na języki obce i akcenty a także kuchnię danego regionu. Chyba nikt nie będzie zaskoczony gdy stwierdzę że kulinaria akurat interesują mnie tu najbardziej. Uwielbiam ten ekscytujący moment przygotowywania się do zwiedzenia konkretnego kraju, czytania o popularnych potrawach, wyobrażania sobie smaku, zapachu i kolorów tych dań. Czasem jednak można się mocno zdziwić. Z doświadczenia wiem że tzw. opcja „all inclusive” może być równie wygodna co i niebezpieczna. Jesteśmy karmieni i pojeni, nie musimy zmywać i sprzątać po posiłkach ale co zrobimy jeśli kuchnia na którą się poniekąd skazaliśmy będzie kiepska? Co jeśli przez tydzień będziemy zmuszeni do konsumowania podobnych dań, a nawet dokładnie takich samych? Często dotyczy to śniadań. Oblewam się zimnym potem się gdy słyszę o pakiecie „brytyjskim” który zazwyczaj zawiera scrambled eggs ze śmietanką (osobiście nie cierpię), marny bekon, kiełbaski, fasolę z sosem pomidorowym, kiepską kawę i soki z automatu które są jedyne rozcieńczonymi koncentratami, podróbkę masła i dżemów oraz liche pieczywo, które jest dla mnie bazą śniadań. O właśnie – pieczywo.
Można wiele mówić o polskiej kuchni. Wytykać nam podroby, uwielbienie tłuszczu i dania stworzone na bazie odpadków. Wiecie na przykład że żur powstał całkowicie przez przypadek, wieki temu na Kujawach gdy pewna gospodyni postawiła na palniku resztki mąki żytniej zalane wodą coby jej było łatwiej doczyścić gar? Mieszanina odpowiedniej ilości wody z mąką to także zakwas na chleb. Pieczywo jest naszą Polaków mocną stroną i radzimy sobie bardzo umiejętnie z jego wytwarzaniem. Nawet bez wspomnianego zakwasu. Przykładem tego jest chleb który dziś Wam proponuję – bez mąki, drożdży, substancji spulchniających a praktycznie z samych ziaren. Co ważne – bochenek jest absolutnie bezglutenowy co wielu może się dodatkowo spodobać. Życzę Wam bardzo smacznego.
Składniki
125g ziaren słonecznika
125g siemienia lnianego
100g łuskanych pestek dyni
100g nasion sezamu
25g obranych orzechów włoskich
35g obranych orzechów brazylijskich
5 jaj rozm. M
5 łyżek oliwy z oliwek wysokiej jakości
1 łyżeczka soli – może być smakowa, z dowolnymi ziołami
Przepis
Wszystkie składniki mieszamy i umieszczamy w keksówce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w 160 stopniach przez ok. 40 – 50 minut. Gotowe!
Ingredients
125g sunflower seed kernels
125g linseed
100g pumpkin seeds
100g sesame seeds
25g walnuts
35g brazil nuts
5 medium eggs
5 tablespoons olive oil
1 teaspoon salt
Recipe
Preheat oven to 160°C. Line a baking pan with parchment paper.
Combine all ingredients, pour mixture into a bread pan and bake for about 40 – 50 minutes. Enjoy!