Słodkie ciasteczka z daktyli, pestek dyni, bananów i orzechów

Jeśli macie zamiar kopniakiem wejść w nadchodzący rok albo i założyliście sobie, że przechodzicie na dietę i 2016 zaczynacie bez cukru to ten przepis jest dla Was. Na dobry start i po to by nie zniechęcić się do dalszych kulinarnych eksperymentów. Jasne, że te ciasteczka nie smakują w stu procentach jak nafaszerowane czekoladą i ulepszaczami odpowiedniki kupowane w sklepach. Ich teksturę porównałabym raczej do ekologicznych, gotowych batoników. Z jedną małą, aczkolwiek poważną różnicą – to nasz produkt i sami możemy regulować zawartość ulubionych składników czy poziom słodkości tych łakoci. Bon appétit moi mili!

Składniki

ok. 10 wilgotnych daktyli
2 dojrzałe banany
2/3 szklanki płatków owsianych górskich
garść obranych orzechów – laskowych i włoskich
1/3 szklanki obranych, prażonych pestek dyni
łyżka miodu

Przepis

Daktyle, orzechy, płatki, pestki i banany miksujemy – ale nie na kompletną papkę. Dosładzamy miodem. Wszystko razem mieszamy i odstawiamy na ok. 20 minut by płatki zmiękły. Z masy formujemy 12 ciastek uklepując je łyżeczką na papierze do pieczenia. Ciasteczka układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy ok. 40 minut w temperaturze 140 stopni. Możemy je potrzymać dłużej w niższej temperaturze – zależy na jakim stopniu wysuszenia ciastek nam będzie zależało. Warto je zjeść tego samego dnia. Smacznego.

About the author

admin

Gotowania nigdy nie należy traktować jako przymusu i symptomu dopadającej nas, szarej codzienności. Jest to jedna z najwspanialszych czynności, na jaką możemy sobie pozwolić, kiedy tylko przyjdzie nam na to ochota. Bo cóż może sprawiać większą radość, niż posiadanie umiejętności samodzielnego wyczarowania pachnącej potrawy? Oczywiście, miło robi się na sercu widząc zadowolenie domowników z powodu ciepła, jakie wypełnia ich brzuchy i łachoce podniebienia, nie oszukujmy się jednak – kucharz zawsze gotuje dla siebie, choć je najmniej… Przepisy zamieszczone na tej stronie to wielokrotnie wypróbowane przeze mnie propozycje dań, stopniowo urozmaicane i udoskonalane. Proporcje obliczone są na dwie osoby ( a konkretnie dwóch łasuchów ), blog przyda się więc na pewno wszystkim tym, którzy tworzą dwuosobowe rodziny. Smacznego!