Dobrej jakości mleko i sok z cytryny – tak mało potrzeba nam do stworzenia wyjątkowego, indyjskiego sera paneer. Paneer jest składnikiem tikka masala – pomidorowego ostrego sosu z warzywami, można go jednak podawać także na kanapkach lub podsmażyć z dowolnymi przyprawami. Warunkiem uzyskania tej pyszności jest jednak użycie wiejskiego, niepasteryzowanego, tłustego mleka które najlepiej kupić bezpośrednio od zaprzyjaźnionego rolnika.
Paneer ma delikatny smak i jest bardziej neutralny od twarogu. Ma zwartą konsystencję dzięki czemu nie topi się i nie rozpada podczas dalszej obróbki czyli smażenia lub zapiekania. Jest genialną bazą do kreowania różnych dań. Można podsmażyć go na maśle z szałwią, gotować w śmietanie, zamarynować, czy użyć w zupach.
Podstawowym składnikiem tego sera jest mleko jednak całym sprawcą uzyskania odpowiedniej, twarogowej konsystencji jest środek ścinający. Ja osobiście lubię do tego używać soku z cytryny, jednak nic nie stoi na przeszkodzie byście sięgnęli po kwasek cytrynowy czy kefir. Warto także zastanowić się nad tym jak spożytkujemy efekt uboczny produkcji naszego przysmaku – czyli serwatkę. Mętny, lekko żółtawy płyn jest idealną bazą do tworzenia wszelkiego rodzaju napojów czy zup. Od dawna znane są także jego cenne, lecznicze właściwości, pomaga bowiem goić rany po oparzeniach, działa antydepresyjnie, diabetykom ułatwia kontrolę poziomu cukru we krwi i obfituje w różne witaminy. Litr serwatki wypijany dziennie pokrywa w 1/3 zapotrzebowanie na biotynę, witaminy B1, B6 i B12. To dość istotna informacja dla wegetarian którzy szczególnie powinni dbać o uniknięcie niedoboru B12 w organizmie.
Składniki
pół litra niepasteryzowanego mleka
1 łyżka soku z cytryny
dowolne dodatki – np. sól, pieprz i kminek
Przepis
Mleko mocno podgrzewamy doprowadzając praktycznie do wrzenia. W tym momencie dodajemy sok wyciśnięty z cytryny i mieszamy. Po kilku minutach, gdy zacznie wytrącać się mleczny skrzep kończymy podgrzewanie i odsączamy go na gazie. Następnie formujemy kształtując np. kulę lub wałeczek. Przygotowany w ten sposób ser odstawiamy na kilka godzin by zbił się i stwardniał. W końcowym etapie możemy podawać go np. z sosem curry lub po prostu z powidłami. Smacznego.