Chłodnik idealny

Wierzycie w miłość od pierwszego wejrzenia? Ja wierzę. Pokazał mi ją Jan Kuroń. Osobiście. Za budą z burgerami. Podczas przerwy. A sama przerwa zaistniała między jego jednym a drugim pokazem live cooking… na dożynkach. Wówczas byłam jeszcze pełnoetatowym dziennikarzem (choć biorąc pod uwagę fakt, że wysłano mnie po materiał z tego wydarzenia, z perspektywy czasu wywołuje pewne wątpliwości…). Funkcjonowałam już co prawda jako bloger z zakusami na założenie szkoły gotowania, a będąc dziennikarzem przeprowadziłam z Janem wywiad na temat jego kulinarnych inspiracji – za co dostałam kubek chłodnika.

Zaserwował on wtedy słuchaczom właśnie tę mą miłość od pierwszego wejrzenia – zimną zupę przypominający tarator, czyli w bułgarskim stylu. Ja dziś proponuję Wam buraczaną odmianę tego dania. Smacznego.

IMG_20190516_192656_506

Składniki (na 4 porcje)

botwina – pęczek
ogórek gruntowy – 2 szt.
koperek – 1/4 pęczka
szczypior – 1/4 pęczka
maślanka – 500 ml
bulion warzywny 500 ml
jogurt naturalny – 2 łyżki
sól, pieprz, cukier, sok z cytryny – do smaku
4 jajka – ugotowane na twardo

IMG_20190516_192130_259

IMG_20190516_192030_411
Przepis

Buraczki pokrój w małą ostkę, nie obieraj bo młode są miękkie i nie ma takiej potrzeby. Ugotuj je w bulionie. Pod koniec dodaj drobno posiekane liście botwiny wraz z łodyżkami – nie musisz dodawać wszystkich. Ostudź.

Dodaj maślankę i jogurt, dopraw. Dodaj pokrojone ogórki, szczypior i koper, wymieszaj.

Podawaj na zimno, z połówkami jajka ugotowanego na twardo, posypane świeżym koperkiem i szczypiorkiem.

IMG_20190516_190934_281

Pak choi na maśle klarowanym z płatkami nori

Pierwszy raz wielka miłość do jadalnych wodorostów obudziła się we mnie podczas zimowej, dłuższej wyprawy do Tajlandii. Skupiliśmy się wtedy na wegetariańskim południu tego kraju, radośnie machając Polsce na pożegnanie z okien samolotu. Kilkunastogodzinna podróż i jesteśmy na miejscu. Skwaru może...