Niby łatwe do zrobienia ale jest jeden haczyk – zbyt mało doprawione będą miałkie, odpowiednio – idealne w smaku, bardzo przypominające kotleciki z indyka (co oczywiście nie wszystkim wege pasuje). Każdego zadowolić się nie da więc eksperymentujcie z przyprawami tworząc bazę idealną. Mnie pasują doprawione, na zimno, w bułce z majonezem jak za dawnych czasów.
TIP – nie unikajcie natki pietruszki, ma ona tu kolosalne znaczenie!
Składniki
250 g ugotowanego kalafiora
1/2 szklanki suchej kaszy kuskus
1 i 1/2 szklanki doprawionego, warzywnego bulionu
jajko rozm. S
łyżka posiekanej natki pietruszki
2 łyżki bułki tartej
cebula
do smaku dodajcie pieprzu, papryki wędzonej i majeranku
bułka tarta do obtoczenia
olej rzepakowy do smażenia
Przepis
Kalafiora należy podzielić na kilka różyczek, wrzucić na osolony wrzątek i ugotować. Rozgnieść widelcem. Kaszę wypłukać, odcedzić, zalać gorącym bulionem i dać jej czas do napęcznienia. Oba składniki należy połączyć, dodać jajko, natkę, bułkę tartą, sól i pieprz oraz przyprawy. Dokładnie wymieszać i uformować ok. 5-6 płaskich kotletów. Nie za cienkich by się nie rozpadały. Po uformowaniu kotletów obtoczyć je w bułce tartej i smażyć przez ok. 5 minut na tłuszczu z każdej strony na złoty kolor.
